Dlaczego wybrałam wygładzające mleczko micelarne Pearl Lifting Lirene?
Mam delikatną, wrażliwą, naczynkową i powoli starzejącą się cerę. Moim ulubionym kosmetykiem do demakijażu jest mleczko, które nie wysusza, koi, nawilża, daje dobry poślizg i skutecznie usuwa makijaż. Spośród wielu dostępnych na rynku, wybrałam mleczko micelarne Pearl Lifting marki Lirene, bo mam zaufanie do tej firmy i wszystkich jej marek (także Pharmaceris i dr Irena Eris). Podziwiam założycielkę, produkty tej firmy nigdy mnie nie zawiodły w większym stopniu, a dodatkowo, to akurat mleczko ma obiecuje właściwości, które mnie interesują - oczyszczanie za pomocą miceli, wygładzanie dzięki ekstraktowi z białej perły, ochrona dzięki witaminie E oraz przeciwdziałanie hormonalnym procesom starzenia dzięki wyciągowi z Pyrus Malus. Brzmi dobrze, tego chciałam, ale czy to otrzymałam? Cena to około 15 zł za 200 ml.
Czy wygładzające mleczko micelarne Pearl Lifting Lirene spełniło moje oczekiwania?
Mleczko micelarne Pear Lifting od Lirene jest wydajne i w przystępnej cenie. Ma przyjemną w użytkowaniu konsystencję. Ja, w zależności od ilości makijażu, zużywam 2 do 4 płatków kosmetycznych, dość obficie nasączonych produktem. Razem z żelem do mycia twarzy w całości usuwa to kosmetyki kolorowe, sebum i nieczystości nazbierane podczas całego dnia. Mleczko nie powoduje wysuszenia, ani nie obciąża zbytnio mojej skóry. Przyjemnie używa się go do demakijażu oczu - zapewnia dobry poślizg, nie wysusza, nie podrażnia, nie jest zbyt tłuste, efektywnie zmywa nawet wodoodporny tusz do rzęs. Po zastosowaniu tego mleczka micelarnego używam żelu do mycia twarzy, ale nie w okolicach oczu - tam zostawiam ten produkt, a on nie zapycha porów, nie tworzy tłustego filmu, nie jest nieprzyjemny, ale za to daje dodatkowe uczucie nawilżenia i ochrony delikatnej skóry wokół oczu. Warto przypomnieć, że mam cerę naczynkową, wrażliwą i skłonną do przesuszeń, a mój wiek to niemal 30 lat. Jest duże prawdopodobieństwo, że dla cery podobnej do mojej ten kosmetyk nie będzie mieć wad. Dodatkowo buteleczka jest wykonana z solidnego plastiku, wygodna w użytkowaniu i ma dość elegancki wygląd, a to w kosmetykach lubię. Zapach mleczka micelarnego jest subtelny, delikatny, przyjemny, niedrażniący, nieco pudrowy i dobrze się kojarzy.
W skrócie:
- trwałe, porządne i ładne opakowanie
- subtelny, delikatny, przyjemny i niedrażniący pudrowy zapach
- skutecznie zmywa makijaż
- nie podrażnia, koi, nawilża
- dobra cena
Moja ocena:
Według mnie to produkt wysokiej jakości, w przystępnej cenie i właściwie
bez wad (a jak to rzadko się zdarza!). Mogę go polecić z czystym
sumieniem każdej posiadaczce cery podobnej do mojej, która najbardziej
lubi demakijaż mleczkiem, bo szuka efektywności, ukojenia i nawilżenia. Bardzo rzadka na blogu, ale w pełni zasłużona dziesiątka! Jakie mleczka do demakijażu Wy polecacie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz